Żaden, nawet najtrwalszy związek nie obywa się bez kłótni. Czasami wydaje się nam, że złych słów już nie da się odwrócić. Często nie rozumiemy, co poszło nie tak i obarczamy winą siebie albo drugą osobę. Niezależnie od tego, o co się akurat kłócicie, każdy problem da się rozwiązać, jeżeli będziecie się nawzajem słuchać - i analizować swoje potrzeby.
Rozmawiaj
Wiele par ma problemy w związku, ponieważ zwyczajnie ze sobą nie rozmawia. W idealnym świecie wszystko byłoby tak, jak na początku znajomości, kiedy wydawało się, że rozumiemy się bez słów. W miarę, kiedy lepiej się poznajemy i zaczynamy dzielić się odpowiedzialnością - wspólne wyjazdy, mieszkanie - uderza nas fala codzienności. Najczęstszym tematem kłótni są właśnie drobnostki, takie jak nieposprzątany dom. Zdarza się jednak, że mamy sobie do zarzucenia o wiele głębsze rzeczy. Rozmowa jest pierwszym krokiem do załagodzenia sytuacji.
Każdy z partnerów może mieć też inną wizję na temat kierunku, w jakim zmierza was związek. W miarę możliwości powinniśmy rozwiązać te wątpliwości już na wczesnym etapie związku, po kilku miesiącach znajomości. Jeżeli naszym marzeniem jest wystawny ślub albo posiadanie dzieci, a nasz partner nie chce o tym słyszeć, być może nie ma dla was przyszłości. Zrozumienie tego jest trudne, ale w dalszej perspektywie wyjdzie wam obojgu na lepsze.
Określ swoje potrzeby
Kłótnie mogą wynikać nie tylko z tego, że nie słuchamy partnera, ale także sami nie potrafimy określić, czego od niego oczekujemy. Usiądźmy chwilę w samotności i zastanówmy się: o co ostatnio się kłóciliśmy? Dlaczego to sprawia problem? Jeśli kłóciliśmy się o niepozmywane naczynia, być może powinniśmy z partnerem bardziej szczegółowo planować obowiązki domowe - np. zapisując na kartce, kto co robi danego dnia. Często problem jest jednak głębszy - na przykład czystość domu leży o wiele niżej na liście naszych priorytetów niż u naszego partnera. Jeśli to sobie uświadomimy, łatwiej będzie nam znaleźć z partnerem rozwiązanie dogodne dla obu stron. Na przykład, możemy mu powiedzieć tak: “kochanie, rozumiem, że dla Ciebie jest to ważne, ale dziś mam do skończenia ważny projekt. Czy możemy się umówić, że posprzątamy razem pod koniec tygodnia?”
Słuchaj aktywnie
Kiedy zrozumiemy swoje potrzeby, przyszedł czas na wysłuchanie partnera. Staraj się jednak nie bagatelizować jego słów. Teksty w stylu “przesadzasz” lub “nie masz racji” są nie na miejscu - rozmawiacie przecież o swoich odczuciach, a nie o faktach. Staraj się postawić na miejscu partnera. Pokaż, że informacje, które ci on przekazuje, faktycznie do ciebie docierają - spójrz mu głęboko w oczy, co jakiś czas kiwaj głową na znak, że nie odpłynąłeś gdzieś myślami, wtrącaj co jakiś czas słowa takie jak “rozumiem”, “no tak”, “widzę to”. W ten sposób partner poczuje, że może ci zaufać i słowa, które z siebie wydobywa - czasami z wielkim trudem - faktycznie znajdują posłuch.
Nie szukaj winnych
Jeśli w związku przydarzy nam się kłótnia, często winimy - w zależności od charakteru - drugą osobę lub samego siebie. Myśli, jakie pojawiają nam się w takiej głowie, to “ona naprawdę przesadziła”, “czasami naprawdę mnie wkurza” lub też “to wszystko moja wina”, “nie powinienem poruszać tego tematu”. Ważne jest, żeby nie szukać ofiar ani oprawców - w związku jesteście partnerami i wszystko, co się w nim dzieje, jest ze sobą połączone. Jeśli twoja dziewczyna zrobiła ci kolejną awanturę, to może nie dajesz jej powodów do zaufania? Jeśli to ty denerwujesz się za coś na partnera, być może masz wobec niego za duże oczekiwania? Zawsze staraj się spojrzeć na problem z dwóch perspektyw i przedstaw je następnie drugiej stronie. Jeśli ona również nauczy się patrzeć w ten sposób, razem na pewno dacie radę!